Witam po długiej przerwie :)
W grudniu pisałam o spotkaniu z mistrzem od ekipy.... zdecydowanie nie było tak owocne jak się tego spodziewaliśmy.... Pan krzyknął nam 60 tys za stan surowy (stan z dachem pokrytym papą) z tym że bez wykopów (miały być po naszej stronie) no i miał ogrom wizji co w projekcie należałoby zrobić inaczej i na czym niby to mielibyśmy zaoszczędzić wybierając jego ekipę. Niestety mnie jego pomysły ani cena nie przekonała.... tym bardziej że u nas w okolicy ceny utrzymują się w granicach 37-40 tys.
Tak więc, na wiosną mamy umówioną inną ekpię za 40 tys (w cenie wykopy i wyprowadzenie kanalizacji). No i wszystkie tak 'konieczne' zmiany poprzednika okazały się zbędne bo ponieważ.... za długo by tłumaczyć
Projekt od 2 tygodni jest u projektanta, który ma przeliczyć domek pod ytong, spróbować powiększyć wiatrołap.
Mam nadzieję że na początku lutego złożymy dokumenty na otrzymanie pozwolenia na budowę... taki był plan....zobaczymy czy nie będzie poślizgu...
Witam, wszystkich. Pierwszy raz w życiu prowadzę bloga więc proszę o wyrozumiałość :) Projekt już kupiony, jutro spotkanie z mistrzem ekipy który ponoć ma sporo uwag (czy słusznych zobaczymy). Nie wiem czy uda mi się przed Świętami BN ale po na pewno napiszę co to za cenne uwagi były :)
Domek będziemy stawiać z Ytong'a w woj. mazowieckim.... na razie jesteśmy optymistami... zobaczymy co będzie dalej :)
Marta